Kąciki ust powędrowały ku górze i delikatny uśmiech pojawił się na nienaturalnie bladej twarzy. Gościł tam bardzo rzadko, przez co sprawiał wrażenie sztucznego. Jednak nikt spośród zgromadzonych nie wątpił, że ów grymas był wyrazem szczerego zadowolenia.
- Zatem pani Dworu Wiosny podupadła na zdrowiu?
- Na to wygląda, Najjaśniejsza – odparł szambelan, ciągle zgięty w ukłonie.
- Wystosujcie zatem w naszym i króla imieniu list, że jesteśmy w stanie przyjąć na siebie brzemię obowiązku i panować dopóty, dopóki pani Dworu Wiosny nie poczuje się na siłach, aby opuścić Matecznik i wyruszyć w podróż
.

Cichy szmer przeszedł po pomieszczeniu, ale ucichł pod chłodnym jak lód spojrzeniem.
- Możecie opuścić salę. – wszyscy oprócz szambelana posłusznie wyszli.
- O Najjaśniejsza, nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego scenariusza. Ciekawe, jak na te wieści zareagują pozostałe Dwory.
- Z każdym kolejnym dniem naszego panowania, pozycja Wiosny słabnie. Czego możemy chcieć więcej.

 

 

Zanim otworzymy kolejną, przedostatnią już turę zgłoszeń na tegoroczną Grę Główną. Zapraszamy Was do zapoznania się z czterema Dworami, wokół których skupieni są mieszkańcy Matecznika.

 

 

 

 


+